Fan
Radas napisał:
Ja chciałem dodać od siebie tylko to, że Bambi to nie sarna lecz jelonek
Chyba jo hehe...
Offline
Administrator
A ja się cieszę, że jest tu ktoś taki jak ten Bambi. Może czasem trochę przesadza. Ale jeśli mu sie coś w twórczości KaRRamBy nie podoba to jestem w stanie to zrozumieć. Jednemu się podoba muzyka Britney Spears, drugiemu Behemoth. Najciekawszą opcją jest jak ktoś słucha tego drugiego i jednocześnie pierwszego heheh. I myślę, że Bambi właśnie taki jest. Słucha Slipknota, i także KaRRamBy co praktycznie dla kogoś może być czymś nie do pomyślenia. Więc zanim zaczniecie go za to krytykować to spytajcie się KaRRamBy czego on słucha. Bo nie tylko RAPU.
Offline
Fan
Ale powie mi ktoś co jest fajnego w oglądaniu koncertu jakiegoś wykonawcy, który bezczelnie śpiewa\rapuje z playbacku? Przecież to nawet nie powinno nazywać się koncertem, tylko występem aktorskim. Rapowi się nie przyglądam specjalnie, ale nie mogę pojąć jak można się podniecać tym, że ktoś macha łapami i ustami do podłożonej ścieżki dźwiękowej. Może w rapie to normalka?!
Mogę zrozumieć że antytalenty, typu Mandaryna nie mogłyby bez playbacku wystąpić, bo to byłoby bandyctwo, ale Karramba zawsze wydawał mi się kimś, kto bardziej szanuje słuchacza.
Offline
Emm... Ale ta muzyka jest nałożona na filmik... 'Prawdziwy głos' jest o wiele cichszy od tej nałożonej muzyki, ale czasem idzie go dostrzec uchem.
Ostatnio edytowany przez PlaVo-L (2009-01-31 21:46:50)
Offline
Administrator
Tak samo jest z tą wersją "Będziemy Mocni" na YT, ktoś wkleił numer pod wokal i niektórzy myślą, że to playback
Offline
Fan
Ok. W takim razie jaki sens ma zamieszczanie filmików koncertowych z nałożoną nań ścieżką dźwiękową?
Offline
Fan
Sens nakładania jest prosty, możesz to później zobaczyć i posłuchac, tak mógłbyś tylko zobaczyć, bo dzwięk z takich koncertów jest zawyczaj poprostu słaby. Jak oglądasz teledyski, to też się vqrzasz, że nie śpiewają na żywo i ktoś pod obraz podłożył dżwięk?
Offline