Niedzielny słuchacz
Może mi ktos powiedziec dlaczego KaRR tak nagle zmienil zdanie co do dragów?
Offline
Administrator
Gdzieś pisał, że dawno temu wsiadając do tramwaju (albo pociągu) spotkał swojego kolegę z klasy, brudnego i zaćpanego i mu się go żal zrobiło i zaczął o tym nawijać. A po jakimś czasie stwierdził, że nie będzie ingerował w czyjeś życie i sam też będzie robił co chce. Możliwe, że coś ominąłem ale mniej więcej o to chodziło.
Offline
Niedzielny słuchacz
Trochę dziwne, bo np. w kawałku "Gdzie byłeś?" czy "Musisz być silny" twierdzi, że zaczął ćpać przez śmierć swojej mamy.
Z resztą szkoda tych słów o dilerach "Jeśli widzisz gdzieś takiego skurwysyna strzelaj bez zastanowienia to jego wina", a potem "Są wporzo chłopacy, są dilerzy i złodzieje".
No ale jego życie, mam nadzieję, że wyszedł z tego gówna, bo na dłuższą metę to tak długo nie pociągnie.
Pozdrawiam, i fajnie, że ktoś jeszcze na to forum zagląda
Ostatnio edytowany przez T560 (2011-12-30 16:46:01)
Offline
Niedzielny słuchacz
W kawałku "życie jest piękne" wyraznie mówi: "złota płyta dzień pózniej ginie wariat,rozpoczyna sie seria czarna 3 miesiące pózniej Moja mama umiera Wybieram dilera nie obchodzi mnie kariera"
Offline